Czujesz, że jesteś pod presją.
Wymagają od Ciebie zarządzania biznesem, zarządzania zespołem, nadążania za trendami, motywowania, bycia empatycznym i kto wie czego jeszcze.
Biznes i wyniki są ok, ale czujesz, że jak tak dalej pójdzie to popełnisz w końcu jakiś błąd.
Pracujesz po godzinach. Do domu wracają przysłowiowe “resztki”. Szybko się irytujesz i wciąż myślisz o pracy.
Nie wiesz od czego zacząć. Balansujesz między nadzieją i brakiem nadziei, że to można jakoś zmienić, ale nie chcesz, żeby przysłowiowa „piłka spadła”.
Twoja pasja do tego co robisz i presja pod jaką jesteś, z własnego wyboru lub szefa, to pierwszy krok do wypalenia zawodowego.
Cześć. Dobrze, że tutaj jesteś.
W własnego doświadczenia wiem jakie to uczucie. Sama jestem ambitna, zawsze ciężko pracowałam i naprawdę lubiłam to co robiłam. Ale za duża pasja i presja spowodowała, że otarłam się o wypalenie zawodowe. Dziś pomagam uporać się z tym moim Klientom.
Ale fakt jest taki – zdecydowana większość moich Klientów nie przyznaje się, do bycia na skraju wypalenia zawodowego.
Zdecydowana większość nawet tego nie zauważa, będąc w pędzie któremu sami siebie poddają.
Nie przyznają się, że czują się wypaleni, sfrustrowani, bo panuje powszechne przekonanie, że na tym stanowisku nie wypada nie nadążać, nie wiedzieć, nie umieć sobie poradzić z sytuacją.
Bo to wstyd.
A praca to wciąż główne źródło naszego poczucia własnej wartości.
Jeśli czujesz, że Twoja motywacja do zmiany tej sytuacji jest większa lub równa 8 w skali 0 do 10, to czytaj dalej.
Jeśli nie, spożytkuj ten czas na coś bardziej produktywnego.
Gdybyś miał teraz odpowiedzieć na pytanie „na jakim poziomie jest Twoja energia życiowa ? Na poziomie 0, czy może już nawet poniżej?”
Zaczniemy od zbadania poziomu Twojej energii.
Co Ci jej dodaje, a co ją odbiera.
Jak mawia Jeff Bezos założyciel i CEO Amazon „To w co zainwestujesz swój czas i swoją energię, to dwie najważniejsze decyzje jakie podejmujesz w życiu”.
Zacznij zwiększać te obszary, które dodają Ci energii i ograniczać (delegować) te, które ją zabierają.
Wiem, wiem łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Naprawdę rozumiem.
Nie wszystko co odbiera nam energię można permanentnie z życia wyeliminować (np. toksycznego szefa, wspólnika czy pracownika). Zdecydowanie można jednak wypracować inną formę i zasady interakcji z nimi, czy co ważniejsze inne sposoby swojego reagowania na nie (np. ustalenie zasad współpracy ze wspólnikiem i podzielenie się odpowiedzialnościami, które nie wymagają codziennej interakcji).
Wypracujemy razem te zasady oraz wesprę i uodważnię Cię do rozmowy z nimi.
Czujesz, że już na nic nie masz wpływu, próbowałeś/aś wszystkiego, jesteś zagubiony/a, nie wiesz jak ruszyć.
Zdefiniujemy czym powinieneś się zająć, żeby wykorzystać swoje talenty i swój potencjał.
Sprawdzimy na co masz wpływ w firmie, a co powinieneś odpuścić.
Ustalimy najbliższe i najważniejsze kroki do zrobienia przez Ciebie.
Z kim w firmie, dobrze żebyś porozmawiał i ustalił nowe zasady.
Przygotujemy się do tego razem.
A może zagubiłeś/aś się w czasie, pracujesz po godzinach, czasem za innych ?
Wprowadzimy kilka ważnych zmian w Twoim kalendarzu.
Może to się wydawać banalnym zabiegiem, ale ja wiem, że małe zmiany w kalendarzu robią wielką różnicę.
Zapracowanie zabija kreatywność oraz cierpliwość do ludzi i zadań.
Uważasz, że nie do końca masz wpływ na swój kalendarza? Zapewniam Cię jakiś masz.
Ważne, abyś wpisał te aktywności do kalendarza i zaczął działać małymi krokami.
Według obserwacji i badań Daniela Pinka prawie 80% ludzi wykazuje największą efektywność w godzinach porannych, do lunchu. 15-20% to tak zwane „sowy” najefektywniejsze od 18-19:00, które nie są w stanie rozpocząć dnia przed 9-10:00 rano.
Zaplanujemy więc kalendarz zgodnie z Twoimi predyspozycjami.
Polecam przeczytać również książkę „Praca głęboka”.
Dobija Cię Twój zespół, szef, a może wspólnik?
Myślisz o nich „ignoranci, nie zaangażowani, nie biorą odpowiedzialności, tylko czekają że pokażę palcem co mają robić”, „On cały czas tylko ciśnie, a nie rozumie mojego kontekstu”
A może warto na nich spojrzeć inaczej. Pokażę Ci czego nie widzisz w relacji z zespołem, szefami, akcjonariuszami i innymi osobami w Twoim otoczeniu.
Ustalisz nowe zasady waszej współpracy i sposoby komunikowania się.
Zmniejszycie ilość spotkań, ale będą one bardziej konkretne i będą wnosiły wartość do biznesu i każdemu uczestnikowi. Pokażę Ci dlaczego zgodnie z nowymi badaniami, spotkania statusowe, które mają na celu przegląd wyników, nie mają sensu.
Większość zespołów i liderów ponosi porażkę na etapie wdrażania strategii i właśnie „kontraktowania zespołowego”.
A o całej swojej sytuacji, uczuciach, stresie nie masz z kim porozmawiać.
No bo przecież nie z partnerem / -rką. Oni nie chcą nawet słuchać o Twojej pracy, szefie, zespole.
A może warto rozważyć znalezienie biznesowego coacha, mentora lub sparring partnera – choć pewnie od tego warto zacząć.
Wielu liderów nie ma takiego wsparcia we własnym szefie.
Wielu prowadząc własny biznes, z założenia nie ma z kim przedyskutować wyzwań i krytycznie przyjrzeć się rezultatom działań.
Wiec jeśli czujesz, że to o czym tu czytasz jest choć w części o Tobie i, że Ty również zaczynałeś/łaś coś już wiele razy, ale nigdy nie udało Ci się doprowadzić tych działań do końca, nie starczyło Ci motywacji i samodyscypliny, i czujesz że niewiele się poprawia, to może nie ma na co czekać i warto rozważyć współpracę z kimś kto pomoże, zmotywuje i czasem przypilnuje.
Jeśli będziemy razem pracować, to w pierwszej kolejności sprawdzimy co idzie nie tak.
Powiem Ci jak jest, bez owijania w bawełnę. Sięgniemy prosto do problemu.
Moi klienci cenią mnie za precyzję w definiowaniu problemu i za szybkość działania.
Pokażę Ci więcej możliwości i znajdziemy rozwiązania najlepsze dla Ciebie.
I co najważniejsze w najlepszy dla Ciebie sposób.
W czasie współpracy będę szczera i bezpośrednia.
Będę Cię mobilizować, czasem wypchnę poza strefę komfortu, albo na początek trochę ją poszerzymy.
Nie będę Cię oceniać, będę zawsze po Twojej stronie, więc będziesz mieć przestrzeń na spokojne zobaczenie tego co się dzieje.
Moi klienci mówią, że pomagam im zobaczyć to czego sami nie potrafią zobaczyć z miejsca, w którym się obecnie znajdują.
To działa ! Gdy dwie osoby siadają nad problemem przestaje on wyglądać tak groźnie.
Pokażę gdzie powinieneś/aś „dokręcić jaką śrubkę”.
Pokażę Ci, że czasem małe zmiany robią wielką różnicę.
Dla biznesu.
Dla ludzi.
Dla Ciebie.
Bo coaching i mentoring to inwestycja z wysoką stopą zwrotu.
Mentoring biznesowy jest jednym ze sposobów szybszej i efektywniejszej nauki i rozwoju.
Mentoring jest odnogą Lidershipu, tylko w formule spotkań indywidualnych (1:1).
Według znanego modelu uczenia się 70–20–10 rozwój najefektywniej odbywa się w 70% przez własną praktykę i doświadczenie, w 20% – przez uczenie się od innych i w 10% – podczas szkoleń czy kursów.
Mentoring jest elementem tych 70%. Jego skuteczność bierze się stad, że Mentor pomaga Klientowi znaleźć rozwiązania rzeczywistych wyzwań biznesowych Klientowi i sprawdzić je w praktyce, i w tej sposób nawigować długoterminową zmianą.
„Pracuję z Olgą w formie regularnych sparingów. Największe wrażenie robi uważność Olgi głębokie słuchanie, zapisywanie i następnie powtarzanie moich wypowiedzi, które często dla mnie są niesłyszalne, bądź nie wydawały się tak ważne w danym momencie. Mechanizm ponownego wsłuchania się w swoje wypowiedzi jest wyjątkowym doświadczeniem i wielokrotnie uświadomił mi jak czasem leciałam na przysłowiowym autopilocie, powierzchownie dotykając tematów. Olga jest zawsze w pełni skoncentrowana i widzi szerszą perspektywę moich wyzwań i problemów – patrząc z dystansu. Szczególnie doceniam kiedy Olga czasem zwalnia moje tempo i „prowadzi do brzegu”przybliżając mnie szybciej do rozwiązań moich wyzwań. Daje mi przestrzeń na chwilę zatrzymania, refleksji i odseparowania moich emocji od omawianego tematu – zrozumiałam jak bywa to ważne dla mnie, szczególnie jako lidera. Olga jest profesjonalną, świadomą, godną zaufania i inspirującą kobietą, która w swoim życiu doświadczyła wiele, a dzięki przemianie jaką przeszła, o której dowiedziałam się w czasie naszych spotkań, potrafi zarazić często bezcenną życiową inspiracją. Sama będąc coachem i mentorem wierzę, że aby być autentyczną osobą, ale jednak pełniącą rolę szefa, warto mieć kogoś zaufanego, kto od czasu do czasu, spojrzy na nas z innej perspektywy. Polecam Olgę jako coacha, Sparring partnera, twardo stąpającą business woman, ale również spójnego wewnętrznie i świadomego człowieka, widzącego po drugiej stronie przede wszystkim człowieka w jego otoczeniu biznesowym.
Aleksandra Friedel, CEO Unilink
Olga szybko wyczuwa potrzeby i oczekiwania klienta. Od początku zbudowała zaufanie, które ułatwiło mi pełne otwarcie się na ten proces. W czasie spotkań jestem w stanie zobaczyć do czego sam długo bym nie zobaczył. Trafne pytania pozwalają mi zobaczyć swój potencjał i ograniczenia, dodatkowo wsparte wiedzą i doświadczeniem Olgi dają mi duży komfort tej współpracy. Korzystałem i różnych szkoleń, mentorów i coachów, ale dopiero to prowadzenie przez Olgę robi różnicę. Rekomenduję każdej osobie współpracę z Olgą i planuję nieprzerwaną kontynuację naszej.